Catrice, Camouflage Cream - korektor kryjący. Ideał?

Udostępnij ten post


W końcu nabrałam chęci na zrecenzowanie czegoś więcej niż tylko lakierów :P Naprawdę, z lakierami idzie jakoś tak szybko i gładko. :) Ale tyle innych kosmetyków prosi się o recenzję, dlatego kiedyś muszę temu sprostać, prawda? :D 

Dziś mam dla was kosmetyk, o którym było już dość głośno w blogosferze (i nie tylko), ale mam zamiar dorzucić swoje "trzy grosze".  Jest nim kryjący korektor Camouflage Cream od firmy Catrice.





Sam produkt występuje w małym, zakręcanym słoiczku, gdzie mamy 3 gramy korektora. Używam go może niecały miesiąc i mogę stwierdzić, że jest naprawdę wydajny, raczej prędko mi się nie skończy. Jedyny defekt - przy długich paznokciach, takich jak moje, nabranie korektora jest niemożliwe (próbowałam). No, chyba że ktoś będzie wygrzebywał go sobie spod paznokci, czego nie polecam :P Dlatego trzeba zaopatrzyć się w pędzelek - mój obecnie to Hakuro H60.




Dla większego wyobrażenia sobie wielkości położyłam pięciozłotówkę.





Przyznam, że baardzo się za nim ulatałam.. Nie mogłam natrafić na niego w żadnej Naturze, zawsze widziałam tylko puste miejsce, brak jakiegokolwiek odcienia, a raz nie było nawet żadnego testera. Wreszcie pewnego dnia szczęście się do mnie uśmiechnęło i zgarnęłam ostatnią(!) sztukę w najbardziej pożądanym przeze mnie odcieniu 020 Light Beige.

Jest to kolor pośredni, do wyboru mamy jeszcze jaśniejszy Ivory, oraz Rosy Beige, który jednak nie jest bardzo ciemny, a ma w sobie różowe tony (swoją drogą, możliwe że właśnie ten odcień przetestuje jako kolejny, nie wiem czy nie będzie bardziej mi pasował, o ile tylko na niego natrafię..)









Tak więc moim kolorem został jasny beż, wpadający jednak znacznie w żółtą tonację. Dobrze stapia się ze skórą, nie roluje się. Sam korektor jest dość ciężki, ma kremową konsystencję (trochę jak pasta), moim zdaniem dość podobną do Dermacolu.

Z tego powodu niestety podkreśla suche skórki, moja cera ma tendencję do wysychania na wiór, dlatego muszę wykonać porządny peeling, a potem odpowiednio twarz nawilżyć, wtedy korektor wygląda idealnie.

Korektora używam głównie pod oczy (choć nie mam wielkich problemów z cieniami itp.), niektórzy twierdzą, że ten akurat pod oczy jest zbyt ciężki - jakieś ziarno prawdy w tym jest, dlatego trzeba nakładać go stopniowo i potem jeszcze parę razy rozetrzeć (najlepiej palcem), żeby przestał zbierać się w zmarszczkach. Wtedy ten problem ustępuje, a korektor się nie waży. Nakładam go również na jakieś pojedyncze niespodzianki oraz popękane naczynka, w tym spisuje się świetnie, wszystko pięknie zakrywa i pozostaje przy tym niemal niewidoczny. Do tego jest naprawdę trwały.


Tak prezentuje się pod/nad oczami, bez podkładu. Wybaczcie moją wysuszoną skórę -zdjęciowy dowód na to, że skóra MUSI być nawilżona. Oczywiście - fotki można powiększyć.



PRZED 


PO 

                                     






Czy jest to dla mnie ideał? Prawie tak. Podejrzewam, że gdyby moja skóra nie miała skłonności do wysychania, to byłby nim w pełni. Tak czy inaczej jestem z niego bardzo zadowolona, jeśli nie trafię na coś lepszego, to pewnie znowu po niego polecę. 13zł za tak dobrej jakości korektor to właściwie grosze, dlatego polecam wypróbować. ;)


:* Karo.





5 komentarzy :

  1. Krycie ma bardzo dobre , ja jednak wolę korektory w płynie jakoś lepiej mi się takie aplikuje i mniej wysychają ;) Ale za 13 zl myślę że jest wart wypróbowania ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam problemy z cieniami pod oczami, dlatego potrzebuje czegoś kryjącego. Ten korektor jest na mojej wishliście i jak tylko trafię na niego - na pewno kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. czytałam, że mocno kryje i w ogóle jest super :) szkoda, że jest w słoiczku, bo zazwyczaj mam długie paznokcie i potem wszystko pod nimi...
    Zapraszam do siebie na denko ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zastanawiałam się nad zakupem tego korektora, ale w między czasie wpadł mi w ręce kamuflaż z Alverde. Na pierwszy rzut oka wydają się być bardzo do siebie zbliżone :)

    OdpowiedzUsuń
  5. jutro się po niego wybieram, tylko nie wiem czy kolory będą mi odpowiadać ;/

    OdpowiedzUsuń