Delia, Cameleo - płukanka do włosów różowa [efekty]

Udostępnij ten post

Już od dłuższego czasu zdecydowanie gorącym trendem w koloryzacji włosów są różowe odcienie blondu - tzw. rose blonde oraz strawberry blonde. Bardzo spodobała mi się zwłaszcza pierwsza opcja, nawet zakupiłam popularną farbę Colorista z L'Oreal (wariant do 2-3 myć) w kolorze pastelowego różu, ale efekt na moich włosach okazał się bardzo kiepski, niewarty tych pieniędzy ani zachodu. Później natknęłam się w internecie na różową płukankę z Delii, więc oczywiście musiałam wypróbować ;)



Opis producenta 

Doskonały sposób na różowy odcień włosów blond i ochronę koloru rudych włosów
  • Pogłębia odcień włosów rudych
  • Nadaje włosom blond modny różowy odcień
  • Piękny, gołębi połysk
  • Delikatne rozświetlenie
Sposób użycia

Do naczynia wlać około 2 litry wody, dodać około 1 łyżkę stołową płukanki.  Otrzymanym roztworem płukać włosy. Można stosować po każdym myciu włosów.

Uwaga: intensywność odcienia końcowego zależy od ilości dodanej płukanki.





Płukankę możemy użyć tak naprawdę na dwa sposoby - w połączeniu z maską do włosów albo jako standardową płukankę.

Za pierwszym razem wybrałam szybszą opcję, z maską - w miseczce wymieszałam mniej więcej 3 łyżki płukanki z maską, nałożyłam na włosy i trzymałam 20 min, następnie spłukałam. Efekt był dość delikatny i nierównomierny, jedne pasma chwyciły mocniej, inne zaś słabiej. W końcu nikt nie jest w stanie rozprowadzić maski idealnie równomiernie na całych włosach ;) Ale rezultat i tak mi się spodobał, wyglądało to naprawdę fajnie. Jest to na pewno opcja dla tych, którzy oczekują bardziej subtelnego efektu.

Za drugim razem zastosowałam płukankę zgodnie z instrukcją. No prawie zgodnie, bo jednak wszystko robiłam już "na oko", niczego nie odmierzałam :) Do miski nalałam wody i dodałam dość solidną ilość płukanki, woda stała się mocno różowa - zależało mi tym razem na mocnym efekcie. Przez chwilę moczyłam w tym moje włosy, następnie całość spłukałam jeszcze tą samą różową wodą, aby pogłębić efekt.

EFEKTY


PRZED



PO



Zdjęcia mówią same za siebie (bez żadnej obróbki). Szczerze mówiąc nie sądziłam że produkt ma taką moc. Tym bardziej, że mój blond jest raczej umiarkowanie jasny. Jak widać, na moim ombre płukanka łapie również ten ciemniejszy blond powyżej oraz chwyta też troszeczkę na jasnym brązie.
Oczywiście efekt jaki uzyskamy uzależniony jest od koloru włosów i od ilości dodawanej płukanki.

Jeśli chodzi o trwałość - dużo zależy od indywidualnej struktury i kondycji włosów. Po jednym myciu płukanka spiera się u mnie w około 70%, po dwóch myciach praktycznie nie ma śladu. Być może po trochę dłuższym, regularnym stosowaniu przy każdym myciu kolor będzie utrzymywał się ciut dłużej.

Czy płukanka przesusza włosy? Póki co, nic takiego nie odczułam. Po wyschnięciu włosy nie farbują niczego na różowo, dlatego nie musimy się obawiać o swoje ubranie czy poduszkę ;) Jednak nie wiem co się stanie jeśli złapie nas niespodziewana ulewa, bo płukanka wypłukuje się trochę również od samej wody.

Wydajność powinna być bardzo dobra, dosyć wolno jej ubywa, więc myślę że starczy spokojnie na kilkanaście razy.


Jakieś minusy? Chyba tylko jeden. Moim zdaniem dozownik nie jest do końca przemyślany, przy wylewaniu z opakowania trzeba trochę uważać, bo można się pobrudzić.

Ogólnie bardzo polecam tą płukankę. To tani i prosty sposób na nadanie włosom tymczasowego, różowego odcienia. W sam raz na wakacje :) Wiem, że taki sam produkt posiada też w swoim asortymencie firma Joanna, ale ma w składzie wysuszający alkohol izopropylowy i trochę mniejszą pojemność. Dlatego też preferuję płukankę Delii :)

Płukanka aktualnie jest niestety niedostępna w większych drogeriach. Kupicie ją głównie przez internet, np. w sklepie internetowym Delii. Pewnie można znaleźć ją również w mniejszych drogeriach. Swoją kupiłam w sklepie Dobrarada.
Cena płukanki to 7-8zł.

6 komentarzy :

  1. Śliczny kolor wyszedł, sama miałam kiedyś czerwone końcówki ale na stałe :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam właśnie ta płukankę tylko ja kupiłam ją bardziej dla lekkiego efektu. Używałam wcześniej z tej firmy tylko fioletowej i jedna łyżka nie dawała efektów, więc tej po kupieniu nalałam dwie łyżki i to wystarczyło żeby efekt wyszedł jak u Ciebie ;D następnym razem zrobiłam z jednej łyzki i efekt wyszedł taki jaki chciałam na początku :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Efekt faktycznie jest bardzo fajny! W takich chwilach żałuję, że nie jestem blondynką :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Efekt jest swietny, ale kompletnie nie dla mnie. :)
    Zapraszam do siebie: www.MALINOWAbeauty.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. myślałam że efekt końcowy będzie delikatniejszy! :0
    obserwuję i zapraszam do mnie: https://thewomenlife.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Co sie stanie jak bezposrednio nalozymy troche plukanki bez rozcienczania? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń