Manhattan
YEAH & YANG,
Nail Polish
Odcień : 03E Sake My Day!
Cena : 14,99 zł
Pojemność : 8 ml
Może na początek wyjątkowo informacja od producenta :
"Nowe lakiery Yeah&Yang to sezonowa kolekcja dziesięciu nietuzinkowych, zdecydowanych kolorów, stworzona przy współpracy z Bonnie Strange - fashionistką, kreatorką trendów tego sezonu.Lakiery są szybko schnące - tylko 60 sekund, doskonale pokrywają płytkę paznokcia - wystarczy jedno pociągnięcie. Łatwo się aplikują dzięki wygodnemu pędzelkowi. Długo się utrzymują i nie pękają! Spośród 10 lakierów 9 jest matowych, jeden ma metaliczny połysk.
Bądź oryginalna jak nowe lakiery od Manhattan! Kolekcja Yeah&Yang jest limitowana i sezonowa, oferta jest dostępna tylko od maja do końca października! Zapraszamy do drogerii Rossmann."
Jak widać mamy do czynienia z edycją limitowaną, która moim zdaniem jest bardzo, bardzo udana, może nawet jedna z najlepszych lakierowych limitowanek w ostatnim czasie. ;) Wszystkie kolory TUTAJ >>klik<<.
Co prawda nie rozumiem za bardzo jak producent (czy też tłumacz) rozumie pojęcie 'matowe', ale.. Pewnie w domyśle chodzi o brak drobinek, jednak to stwierdzenie pozostawiło u mnie pewien niesmak... :P
A teraz zabieramy się za opinię powyższego delikwenta. :)
Sake my day! to mój pierwszy lakier z tej kolekcji. Moim zdaniem jest to taka 'prawdziwa' mięta, może nieco zgaszona. Kolory (niebieski i zielony) są idealnie wyważone, nic nie wychodzi na pierwszy plan, dobrze ze sobą współgrają. Na szczęście to czysty krem, pozbawiony shimmera, bo właśnie takiej miętki poszukiwałam. :) Co prawda w butelce wydawała się troszkę jaśniejsza, ale i tak absolutnie mi się podoba.
Pędzelek jest dość cienki i spłaszczony, bardzo dobrze radzi sobie z nakładaniem lakieru, który przez dwie pierwsze warstwy trochę smuży (jednak mniej od wcześniej opisywanego lakieru tej firmy). W zasadzie o ile lewa ręka po dwóch warstwach wyglądała już całkiem fajnie, to z prawą było gorzej (wiadomo, mniejsza precyzja), dlatego dołożyłam wszędzie trzecią i było super.
Nie mam pojęcia czy faktycznie szybko schnie, śpieszyłam się i dlatego całość pokryłam jeszcze Poshe. Zmywa się oczywiście bezproblemowo, nie barwi przy tym skórek ani płytki.
Z tej kolekcji zakupiłam również pomarańcz,
ale przyznam, że czaję się jeszcze na jakieś dwa, może trzy odcienie:)
W Rossmannie jest aktualnie promocja na lakiery firmy Manhattan (i nie tylko), dlatego swoje egzemplarze kupiłam za 11,19 zł. :)
Pozdrawiam serdecznie. :*
Śliczny kolorek lakieru. Bardzo podobają mi się twoje paznokcie. A dokładniej ich kształt :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńanetka25.blogspot.com
Jakie Ty masz śliczne, długie pazurki! *_* A kolor lakieru - prześliczny :)
OdpowiedzUsuńŁadny ale z tej kolekcji wybrałabym raczej fiolet 05 ;)
OdpowiedzUsuńTo Twoje naturalne paznokcie? ;)
OdpowiedzUsuńtak, pazurki to własna hodowla. :)
Usuń